Brouwerij Kess, Middelburg, Holandia. Kod kreskowy: 87193252981301).
Stout Imperialny.
Skład: woda; słody jęczmienne: czekoladowy, Pale Ale, karmelowy; chmiel Fuggles; cukier; cynamon; drożdże.
Zawartość alkoholu: 10% obj. EBU-51. EBC-85. Warki nie podano.
Barwa czarna, nieprzejrzysta.
Piana brązowa, średnia z przewagą średnich pęcherzyków. Opadła do porwanego pierścienia. Szkła nie oblepiła.
Nasycenie z tych większych.
Zapach mlecznej czekolady, wanilii i karmelu. Odrobina cynamonu i likierowy alkohol oraz suszone owoce.
Smak na początku lekko kwaskowy z suszoną śliwką. Przechodzi w słodycz mlecznej czekolady, wanilii i karmelu, choć ten ostatni daje też subtelną palonkę. Cynamon słabiutki, acz wyczuwalny. Alkohol ukryty, ale trzewia rozgrzewa. Goryczka pojawia się w chwilę po przełknięciu. Jest nieco palona i trochę taninowa oraz ściągająca podniebienie. Piwo na długie zimowe wieczory, acz dziś też się sprawdziło. Niesamowicie rozgrzewa, a zarazem jest gęste, wręcz oleiste. Jak dla mnie rewelacja.
9 punktów.
Opinia: Sten
23/09/2023