Browary Lubelskie

Piwo owiane legendą i to wielce zasłużoną.

Co prawda z puszki i z Lublina, nie mniej jednak. Mam nadzieję, że produkcja w Zwierzyńcu Zwierzyńca zostanie wznowiona. Co do składu, to zapodano jedynie, że zawiera słód jęczmienny. Zawartość alkoholu: 5,0%

Piana biała, dość kiepska i znika w oka mgnieniu. Barwa ciemno słomkowa. Smak dość ciekawy kwaskowo - gorzki, z przewagą goryczki. Co ciekawe, a zarazem niepokojące, prawie niewyczuwalny jest zapach. Pozwolę sobie ze względów sentymentalnych nie oceniać punktowo.

Na zdjęciu z lewej: klasyczny produkt z nieistniejącego browaru w Zwierzyńcu.

Opinia: Sten
30/04/2010

---

Perła, Browary Lubelskie S.A. Piwo z Browaru Zwierzyniec.

Nowa odsłona puszkowego Zwierzyńca

Skład bez zmian - znaczy zawiera słód jęczmienny. Zawartość alkoholu 5%

Barwa ciemnosłomkowa, piana biała, znikająca w oczach. Nasycenie zdecydowanie za duże. O tym kawałek dalej.

Zapach nijaki, ledwo chmielowy - chyba.

Smak wodnisto goryczkowy, poprzez owe nasycenie smakuje jak mocno nagazowana woda z chininą i nic ponadto, po dobrej minucie czuć delikatny kwasek.

Jak nie musicie, omijajcie z daleka, bo to znak, że od kiedy piwo to robią w Lublinie to zeszło na psy.

3 punkty to wszystko.

Opinia: Sten
28/12/2010

---

Producent - PERŁA - Browary Lubelskie S.A.

Piwo jasne pełne, pasteryzowane. Napełniono w browarze. Zawartość alkoholu 5%. Na temat składu podano tyle, że zawiera słód jęczmienny.

Piana obfita, ale znika w oka mgnieniu. Barwa ciemno słomkowa. Zapach delikatny, słabo wyczuwalny ale bardzo przyjemny. W smaku orzeźwiające, lekkie, gorzkawe z nutą goryczki i delikatnego kwasku.

Moja ocena to 8 punktów.

Opinia: j24
29/04/2011

---

Perła, Browary Lubelskie S.A. Piwo z Browaru Zwierzyniec.

Tak więc reaktywacja piwa ze Zwierzyńca.

Piwo jasne pełne, pasteryzowane. Edycja limitowana.

„Piwo warzone metodą dekokcji. Odkryty na nowo smak piwa sprzed lat dzięki wykorzystaniu w procesie produkcji unikalnej metody warzenia - dekokcji.”

Do produkcji użyto: wodę, słód jęczmienny oraz chmiel.

Zawartość alkoholu: 6,0%, ekstraktu: 13%.

Barwa ciemnego złota.

Piana jasnokremowa, bardzo obfita, gęsta i w miarę zbita. Opada stosunkowo spokojnie do półcentymetrowej trwałej kołderki, ładnie przy tym osadzając się na szkle.

Nasycenie dość spore, czuć szczypanie na języku. Mogłoby być odrobinę mniejsze.

Zapach słodowy z wyczuwalnym pieczywem. Chmiel w odległym tle.

Smak typowo pilsowy. Na początku spora dawka słodu z wyraźnym pieczywem i intensywną goryczką. W tzw. międzyczasie pojawia się nieco kwasku. Przez moment wyczuwa się nutę metaliczną, skutecznie szczęśliwie tłumioną przez goryczkę, wielce rozkosznie pieszczącą podniebienie. Moim zdaniem bardzo fajny pils. Przyjemnie orzeźwia i gasi pragnienie. Przypuszczam, że lecie zrobi furorę. Etykieta, krawatka i kontra utrzymana w stylu retro. Kapsel Browaru Zwierzyniec. Wypijając to piwo przypomniały mi się stare, dobre czasy.

Dałbym maksa, ale za ten metal punkcik odejmę.

Zatem ocena końcowa 9 punktów.

Opinia: Sten
04/12/2013

---

Pierwotnego „Zwierzyńca”, takiego naprawdę dobrego, a nie tego, który pojawił się później i pochodził z Lublina, a nie ze Zwierzyńca chyba zbyt dobrze nie pamiętam…

Za to ten obecny smakuje mi całkiem nieźle!

I cieszę się niezmiernie, że po tylu latach, kiedy browar stał pusty i nic się w nim nie działo, w końcu coś ruszyło i że pierwszym „wypuszczonym” na rynek piwem można się naprawdę pochwalić

Sten opisał profesjonalnie wręcz, więc pozwolę sobie tylko się pod tym podpisać

Opinia: Hania
04/12/2013

---

Mała, zgrabna buteleczka czekająca na odkapslowanie celem degustacji. Z racji, że w chwili obecnej mam przyjemność robić listę czy też wyciąg piw z encyklopedii, wiem, że co roku sukcesywnie Zwierzyniec się poprawia. Wiem jak ocenili to piwo Sten i Hania, więc oczekiwania są duże. Mam nadzieje, że się nie zawiodę.

Dane techniczne,czyli kącik dla dociekliwych. Przejdę może od razu do kontry, producent (a w tym przypadku browar Perła) pisze tak oto: „Zwierzyniec Pils Edycja Limitowana. Piwo warzone metodą dekokcji. Odkryty na nowo smak piwa sprzed lat dzięki wykorzystaniu w procesie produkcji unikalnej metody warzenia – dekokcji.” Masło maślane, czytasz i wiesz tylko tyle, że zrobione jest inaczej, po staroświecku. Dalej czytamy: „Piwo jasne pełne. Alk. 6,0% obj., 13% e.w. Pasteryzowane. Do produkcji użyto: wodę, słód jęczmienny oraz chmiel.” Kod kreskowy: 5905927007321¹⁾. Amen.

Zapach. Wyczuwam delikatny aromat kwiatowy, do tego wyrafinowany zapaszek chmielu i 'ten' zapach charakterystyczny dla Pilsnera Urquela. Piana. Utworzyła się w sposób bardzo chętny, niezbyt gęsta przez co opada stosunkowo szybko. Po minucie jest już tylko cienkim wspomnieniem wcześniejszej sporej warstwy. Jest koloru ecru. Kolor. Bursztyn, herbaciany. Klarowne, bez zanieczyszczeń. Smak. Spodziewałem się piwa lekkiego, ale z delikatnym pazurem. Goryczka która początkowo jest delikatna tylko nieco nabiera na sile potraktowana czasem od pobierania złocistego trunku ze szklanki. Generalnie nie jest źle, ale życzyłbym sobie zdecydowanie większej goryczki, takiej jak choćby we wspomnianym wcześniej Pilsnerze. Wszystko to składa się na bardzo mocne

7 punktów.

Opinia: Śmietan
30/01/2014

---

… nie sprawdzałem recenzji jeszcze, ale jak dla mnie przepyszne piwo … i słód i goryczka i nasycenie bardzo dobre …
… przeczytałem recenzję w Encyklopedii piwa i też daję 9 punktów …
… ważne, że piwo było bardzo smaczne, tylko flaszka mała 330ml …

Opinia: drwalnik
19-20/03/2014

---

Poszedłem szukać i focić flaszkę po tej kolendrze i przy okazji… Tak to jest jak się w piwnicy trzyma piwo…
Pierwsze to był Magnus jakiego tu jeszcze nie było, a drugie wielce zacne i powszechnie lubiane o którym tu piszę.

Oczywiście jak w piwnicy spożywam, to żaden test zgodny ze standardami tu obowiązującymi nie wyjdzie.

Po pierwsze i najważniejsze żłopię „z gwinta”. Niczego więc nie powiem o pianie, no, może tylko czy po zabiegu dużo jej zostało w butelce. Ale to zależy od tak wielu czynników, że wolę taką informację pominąć i nie zaciemniać.

Pierwsze co powiem o tym Zwierzyńcu to to, że jest opakowane gustownie z nienachalną elegancją. Butelka, jej oklejenie, kapsel - trzymają szyk! To już dużo, zwłaszcza dla „małego” piwka.

Smak, aromat, wrażenia po beknięciu, wszystko z górnej półki. Klasyka bez udziwnień. Żadnych limonek w tle, żywicy na podniebieniu, bananów w ogonie. Chlapnąłem flaszeczkę i che mi się zawołać - piwo jakie jest każdy widzi.

Bo jakby tak ciut selerka, pietruszki na finiszu, to byłaby recenzja marzeń. I coś zdaje mi się, ze ten selerek, ta pietruszka to bardziej zależą od tego jaki jest w chwili żłopania mój stan psychofizyczny, stan chemiczny mojej paszczy, niż od piwa…

Tyle, kropka! 9,5 punktu.

Opinia: góral bagienny
27/04/2014

---

Piwo klarowne. Barwa bursztynowa. Piana biało - kremowa, drobna, ładna, średnio obfita. Średnio trwała. Opada powoli do cienkiej warstewki; następnie obwódki, pozostają też jej ślady na ściankach kufla. Nasycenie duże. Zapach przyjemny, piwny, nienachalny. Czuć słód. W smaku piwo dość treściwe. Dominuje słód z tzw. nutą chlebową. Oprócz niego czuć lekki kwasek z taką nutą metaliczną. Zaraz potem następuje silne uderzenie mocnej, chmielowej goryczki. Dodam, że przyjemnej i bardzo długo utrzymującej się na języku. Bardzo solidne piwo. Miłośnikom klasycznego, gorzkiego piwa można śmiało polecić.

8 punktów.

Opinia: j24
04/05/2014

---

Kod kreskowy: 5905927007321²⁾.

Najlepiej spożyć przed 09-11-2019 17:45_3.

Piwo jasne, pełne, pasteryzowane. Unikalna metoda zacierania słodu – dekokcja dwuwarowa.

Skład: woda; słód jęczmienny (pilzneński); chmiele: Lubuski, Marynka, Perle.

Alk. 6% obj. Eks. 13% wag.

Kolor: złoty. Klarowne. Piana obfita, biała z lekkim odcieniem beżowym. Znika powoli ale skutecznie. Nieznacznie oblepia szkło. Nasycenie średnie, może nieco wyższe…

Zapach: Wyraźny, słodowy.

Smak: Goryczka wytrawna, silna, chmielowa, długo utrzymująca się. Piwo smaczne, orzeźwiające, bez udziwnień. Może jak na pils, goryczka trochę za mała, ale mnie bardzo odpowiada.

Bez wahania 9 punktów.

Opinia: Naj
11/07/2019

---

Warka do 27.11.2020 r. Kod kreskowy i grafika bez zmian.

Parametry - prawie takie same, jak ostatnio.

Nieco inne są gatunki chmielu: Lubelski, Marynka, Sybilla.

Co do wrażeń - w porównaniu do mojego ostatniego testu z 2014 r.:

Piana kremowa. Brak nuty metalicznej. Poza tym piwo nadal bardzo dobre.

8,5 punktu tym razem.

Opinia: j24
12/07/2020