Bieszczadzka Wytwórnia Piwa Ursa Maior, Uherce Mineralne.
Belgian India Pale Ale.
Etykietę zdobi grafika przygotowana przez Ryszarda Kaję - uznanego malarza, scenografa, plakacistę i podróżnika.
Skład: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, chmiel, drożdże.
Zawartość alkoholu: 6,5% obj., ekstraktu: 16,4% wag.
Barwa miedziana, mętna ze sporą ilością pływających farfocli, choć starałem się nalewać w miarę ostrożnie.
Piana jasnobeżowa, średnio-obfita i dość gęsta oraz w miarę trwała. Zaczęła się rwać pod sam koniec konsumpcji. Firankowo oblepiła szkło.
Nasycenie minimalne, co nieco mi przeszkadzało w odbiorze.
Zapach niczego sobie. Początek kwiatowy, przechodzi w cytrusy i tropiki oraz żywicę. Da się też wyczuć drożdże.
Smak słodowy, szybko przechodzi w owoce tropikalne i cytrusy. Na podniebieniu pojawia się dość spora ostrość, tyle, że nie wiem, czy to pieprz, czy papryczka. W każdym razie przyjemnie drapie. Po złapaniu temperatury pojawia się odrobina skórki od chleba. Goryczka taka w sam raz. Nie za mocna i nie za słaba. W tle trochę drożdży. Całkiem przyjemne w spożyciu piwo, a ta nutka pieprzna stanowi ciekawy wielce dodatek.
8 punktów.
Opinia: Sten
29/01/2015