Żywiec - Porter

Browar Bracki w Cieszynie, rozlew w Żywcu.

Zawiera słód jęczmienny.

Zawartość alkoholu: 9,5%

Informacja z kontry:

„Wyjątkowy smak Porter Żywiecki zawdzięcza unikalnemu sposobowi palenia słodu. W Żywcu nadal działa oryginalna palarka,zamontowana w browarze w 1910 r. Opalana jest drewnem i węglem i obsługiwana ręcznie, tak jak za czasów Cesarza Franciszka Józefa.”

Barwa czarna. Nawet pod silne światło nie daje się wypatrzeć przejrzystości.

Piana jasno beżowa, początkowo obfita, osiada do kilkumilimetrowej warstwy, utrzymującej się do końca. Ładnie osadza się na ściance kufla.

Nasycenie średnio mocne.

Zapach palonego słodu plus nuty korzenne i owocowe. Ciekawy.

Smak to palony słód, przyjemna wielce goryczka i odrobina korzenności. Na koniec czuć niestety nieco alkoholu.

9 punktów.

Opinia: Sten
26/03/2011



Miałem go wydoić ze trzy dni temu, ale czekałem na 'ten' moment. Tak to już z porterem jest, że musi być odpowiednia chwila by go wypić, bo to nie takie hop siup. Kto portera w życiu nie pił ten nie zrozumie.

Żywiec Porter, bo to jego przyjemność będę mieć przyjemność. Przyjemność, bo to piwo doskonale mi znane, ale pokuszę się tym razem o kilka słów odnośnie tegoż wytworu arcyksiążęcego browaru.

O pianie, kolorze czy zagazowaniu pisać nie będę, bo idealnie oddał to Sten w swojej recenzji. Ja dodam jedynie odczucia zapachowe tudzież smakowe.

Zapach. I tu mam od razu problem z nazwaniem tego zapachu. Najprościej byłoby napisać: Ma zapach portera. Ale nie w tym rzecz. Czuć jakby mocno skondensowany słód jęczmienny i karmel. Taki przypalony, dymny karmel.

Smak. Ciężki smak, jakoby oleista gorycz pozostaje na języku. Ale pozostaje w ten sposób, że jest to przyjemne. A o przyjemność płynącą chodzi w piciu piwa. Jednak z porterem najeży miarkować dawki i częstotliwość. Zbyt szybko pite kumuluje gorycz i nadmiernie eksponuje dużą zawartość alkoholu. A nie o to przecież chodzi. Powoli, spokojnie. Po chwili w ustach pozostaje ślina (sic!) jakby ze smalonym karmelem. Rada jest jedna, przepłukać nową dawką porterka. Dla mnie jest to najlepszy produkt z Żywca.

Mogę dać spokojnie 10 punktów z małym minusem (tak asekuracyjnie).

Opinia: Śmietan
07/09/2013



Kod kreskowy: 59015599493431).

Zmieniona butelka a także tekst na kontrze. Obecnie brzmi on „W roku 1881 pierwsze beczki Portera opuściły Arcyksiążęcy Browar w Żywcu. Jego receptura jest dziełem mistrzów z Żywieckiej Szkoły Piwowarskiej, którzy pracowali w warzelniach w Żywcu i Cieszynie, gdzie do dziś powstaje żywiecki Porter. Głęboki i bogaty smak zawdzięcza czterem specjalnie dobranym słodom i wierności ponad 130-letniej historii pokoleń piwowarów.” Niestety nigdzie na butelce nie podano co to za cztery słody…

Na krawatce czytamy: „Piwo ciemne, alk. 9,5% obj, zawiera słód jęczmienny, pasteryzowane.”

Z „wrażeń technicznych” należy odnotować, że butelka jest obecnie chyba ładniejsza i posiada na szkle odlewane ozdoby - pod etykietą sylwetkę zabudowań żywieckiego browaru i napis „BROWAR W ŻYWCU” a w rogu kontry „pieczęć” z koroną w centrum i napisem „Browar Arcyksiążęcy w Żywcu” w otoku.

Teraz wrażenia organoleptyczne. Na początek wielkie „mniam”! To jest to, co tygrysy lubią najbardziej :-) Piwko jest w stylu Porter Bałtycki, który mało że lubię, wprost uwielbiam!

Kolor to głęboka czerń. Zupełnie nieprzeźroczysta a patrzyłem pod słońce.

Piana beżowa, dosyć drobna, niestety niezbyt trwała. Ale ładne smugi pozostawia na szklance.

Nasycenie niewielkie, powiedział bym - jak dla mnie w sam raz.

Zapach na pewno palonego słodu. Jest w nim jeszcze coś, czego nie potrafię mym zepsutym zmysłem powonienia określić. Ale nie nazwał bym tego „nutami korzennymi i owocowymi” jak uczynił Sten. To coś innego, wielce przyjemnego. Mile łechce nozdrza i potęguje wyraźnie przyjemność picia.

Smak taki jak być powinien - palony słód, nutka karmelu i goryczka, długo pozostająca w ustach.

Chciałem dać 10 punktów ale za tę pianę (no co ja zrobię, że pianę lubię :-) ) muszę punkcik odjąć.

Tak więc z ręką na sercu: 9 punktów.

Ocena: Piotrek
28/04/2014



Kolejny raz zmieniono grafikę.

Kod kreskowy bez zmian. Warka do 14.04.2017 r.

Co do parametrów:
Piwo ciemne, ekstrakt 21 % wag., alkohol 9,5 % obj., składniki: woda, słód jęczmienny (monachijski, pilzneński, karmelowy, palony), cukier, chmiel. Pasteryzowane.

Klarowności nie sposób ocenić na 100 % pewności, choć raczej wygląda na klarowne. Barwa prawie czarna; pod światło widać słabe rubinowe przebłyski. Piana beżowa, średnio obfita, drobna, ale niezbyt trwała. Opada w kilka minut do porwanej warstewki; pozostają też jej skromne ślady na ściankach kufla. Nasycenie niskie do średniego. Zapach przeciętnie intensywny. Czuć karmel, palony słód, nutę kawy oraz alkohol. Ten ostatni nie tyle czuć jako woń, ile raczej poprzez drażnienie nozdrzy. W smaku piwo treściwe i ciężkie. Dominuje tu palony słód wraz z bardzo mocną, potężną wręcz goryczką. Oprócz nich mamy tu karmel, nutę kawową i przypraw korzennych oraz posmak alkoholu. Smakowo czuć go może bez przesady, za to rozgrzewa wnętrzności z każdym łykiem. No i potęguje odczucie goryczki. Na wielkie mrozy piwo w sam raz, choć nie każdemu podejdzie.

Ode mnie 9 punktów.

Ocena: j24
23/01/2016



Żywiec Porter Porter Premium Bałtycki

Piwo w zasadzie już testowane.
Co prawda teraz zwie się Porter Premium Bałtycki ale parametry wszystkie bez zmian. Kod kreskowy: 59015599493432).

Ekstrakt 21 %, alkohol 9,5%.

Skład: woda, słód jęczmienny (monachijski, pilzneński, karmelowy, palony), cukier, chmiel i ekstrakt z chmielu. Wartość energetyczna w 100 ml: 329 kj/79 kcal. Warka do 6.08.2022 r.

Zmieniona etykieta i kontra. Podpisuję się pod opiniami poprzedników.

Jednak ocenię na mocne 8 punktów.

Ocena: filipesku
27/10/2020

1) , 2)
GRUPA ŻYWIEC S.A., ul. Browarna 88, 34-300 Żywiec.
encyklopedia/piwa/zywiec_porter.txt · ostatnio zmienione: 2021/11/28 13:19 (edycja zewnętrzna)