Br. Van Steenberge, Belgia.
Zawiera słód jęczmienny.
Zawartość alkoholu: 8%.
Barwa złocista, wielce subtelnie mętna.
Piana biała z lekka przybrudzona i dość obfita. Opada niestety zdecydowanie za szybko tworząc malutki grzybek, który utrzymał się do końca degustacji.
Nasycenie sporawe.
Zapach mało intensywny. Wyczuwa się odrobinę słodu.
W smaku dominuje słód ze słodkawą nutą. W tle odrobina owoców cytrusowych z wyraźnym kwaskiem. Goryczki praktycznie nie ma. Pojawia się raptem na króciutką chwil i jest bardziej pestkowa, niż chmielowa. Po ogrzaniu się piwa daje znać o sobie nieco alkoholu. Przyznam szczerze, że nie przeszkadza. Piwko nad wyraz zwykłe i przeciętne, jakby nie było z Belgii. Jedna flaszka w życiu w zupełności wystarczy.
6 punktów.
Opinia: Sten
25/03/2013