Minibrowar Haust, Zielona Góra.

Imperial India Pale Ale.

Skład: słód jęczmienny, chmiel: Chinook, Palisade, Centenial; drożdże US-05.

Zawartość alkoholu: 8,6% obj., ekstraktu: 20° Blg.

Barwa miedziana bardzo subtelnie mętnawa.

Piana kremowa, obfita i bardzo gęsta. Opada powolnie, wręcz dostojnie, tworząc ładny grzybek. Dwu centymetrowa warstwa utrzymała się do końca. Ładnie zaznaczyła na szkle każdy wypity łyk.

Nasycenie większe niż średnie.

Zapach mało intensywny. Nieco cytrusów i sosnowej żywicy.

Smak ciekawy. Pierwszy łyk to nad wyraz mocna słodycz z odrobiną owoców tropikalnych, gdzie obstawiłbym mango w głównej mierze. Trwa to jednak moment. Zaraz daje o sobie znać nad wyraz intensywna i przepyszna goryczka, a w niej cytrusy i żywica. Przez chwilę jest też całkiem fajny winny posmaczek. Alkohol nie jest wyczuwalny, a tego się nieco obawiałem. Dawno nie piłem tak wspaniałego piwa.

Oczywiście max, czyli 10 punktów.

Opinia: Sten
17/08/2014