Brasserie de Bastogne, Belgia.

Zawiera słód.

Zawartość alkoholu: 6%.

Barwa pomarańczowa, mętna.

Piana jasno kremowa, bardzo obfita. Opada niestety zdecydowanie za szybko. Zredukowała się do cieniutkiej, ale trwałej kołderki. Małe jej co nieco pozostało na szkle.

Nasycenie całkiem spore.

Zapach kwiatowo owocowy z przewagą cytrusów. Do tego żywiczna nutka.

Smak na początku cytrusowy z subtelną wielce słodyczą. W tle słód z chlebowym posmaczkiem. Po chwili pojawia się niewielki kwasek przechodzący w niezbyt intensywną, ale przyjemną goryczkę z dodatkiem ziółek dość trudnych do zidentyfikowania. Piwo bardzo dobre i smaczne.

Jak nic na 9 punktów zasłużyło.

Opinia: Sten
14/03/2013