Świdnickie peregrynacje Wojciechusa.

Wczoraj odwiedziłem w Świdnicy kumpla. Udaliśmy się do Restauracji Manufaktura… http://swidnica24.pl/druga-rewolucja-kuchenna-i-nie-tylko/ …dla której warzone są pierwsze w Świdnicy craftowe piwa: Stout, AIPA, Pilzner, Ale.

Pilzner po prostu mnie zachwycił. Kolega również był pod wrażeniem. W ciemno obstawiam, że tę warkę Sten oceniłby wysoko lub bardzo wysoko. Dla mnie jedna z najlepszych klasyk jakie piłem. Wspaniale nachmielone, ze wspaniałym bukietem chmielu Saaz. Mógłbym je żłopać dosłownie codziennie. Osad drożdżowo-chmielowy wprost niesamowity. Do tej pory z takowym siem nie spotkałem.

Pod względem oceny druga w kolejności była AIPA: ciemna, oprócz nut cytrusowych, po podniebieniu kręciła się kawa. I właściwie dlatego… mogli darować sobie Stouta, który był przeciętny i rozczarowujący. O klasycznym Ale nie warto wspominać. Zdecydowanie niepotrzebnie zajmuje miejsce w ofercie.

Wszystkie piwka w naprawdę dobrej cenie: 8 zł. Tylko AIPA chodziła za dyszkę. We Wrocławiu za takie trzeba byłoby zapłacić spokojnie 4-5 pln więcej.

Wystrój restauracji robi kapitalne wrażenie, mają też sympatyczny ogródek, kolega zamówił wołowego burgera i zarówno wygląd jak i smak tegoż trzymały wysoki poziom.

Osobiście zamierzam tam co pewien czas się pojawiać i polecam Wam odwiedzić tę miejscówę. Warto. :spoko:

Autor: Wojciechus
04/07/2015

encyklopedia/opowiesci/4_7_15_wojciechus.txt · ostatnio zmienione: 2018/06/02 23:08 (edycja zewnętrzna)