Harnaś z galaretką malinową

Pomijam skład i wszelakie opisy zawarte zarówno na piwie jak i na galaretce, gdyż piwo można znaleźć w encyklopedii właściwej, zaś w galaretce najważniejsze jest to, że oparta jest na żelatynie i chemii imitującej malinowe doznania.

Użyłem 3/4 objętości piwa z standardowej butelki oraz opakowania galaretki malinowej przewidzianej na 500ml wody. Piwo zagotowałem, po czym rozpuściłem w nim galaretkę.

Wszystko to spowodowało, że otrzymałem deser w postaci bardzo mocno stężałej galaretki.

Zapach. Pierwsze i najbardziej trafne skojarzenia to piwo z sokiem malinowym. Osoby które lubią w ten sposób spożywać piwo, będą zachwycone zapachem.

Smak. W przypadku smaku ocena nie jest już tak jednoznaczna. Co prawda możemy zapomnieć o aromatach słodowych etc. Choć z drugiej strony w smaku Harnasia nie ma się zbytnio czego doszukiwać. Dominuje oczywiście smak maliny. Jednak po pewnym czasie czuć posmaczek piwa. Ot, zupełnie jak w przypadku piwa zakropionego malinowym sokiem. Dobry deser, ale jakby za mało piwny ze względu na dominującą malinę. W tym przypadku mogę wystawić ocenę 5 w skali dziesięciostopniowej. Ocena jest nieco nagięta na korzyść Harnasia, gdyż proporcje wydają mi się do dopracowania.

Opinia: Śmietan
08/02/2014

encyklopedia/inne/harnas_z_galaretka_malinowa.txt · ostatnio zmienione: 2018/05/04 10:23 (edycja zewnętrzna)