Browar Domowy Jarka.
Z etykiety w wolnym tłumaczeniu wynika, że:
„Po prostu Pilsner! Świetnie gaszący pragnienie, obficie nachmielony, wyraźnie słodowy. Najjaśniejsze piwo Muntonsa z serii Connossieurs!”
Barwa (EBC): 4-7. Goryczka (EBU): 25-35.
O składzie i zawartości alkoholu etykieta milczy.
Kapsel niededykowany - niestety.
Barwa złocisto - pomarańczowa, mętna. (dodam, że mętność powstała w trakcie nalewania, zbyt intensywnie to uczyniłem)
Piana biała, złamana delikatną wielce kremowością, przy nalewaniu gęsta i obfita, osiada dość szybko do cienkiej warstwy.
Nasycenie średnie.
Zapach słodowy, dość intensywny. W tle doszukać się można subtelnych nutek owocowych.
Smak delikatny (mógłby być bardziej wyrazisty, że się tak grzecznie wyrażę). Lekki kwasek, całkiem przyjemna goryczka i podobnie jak przy zapachu coś jakby owoce. Swoją moc i owszem ma, to się czuje, choć na szczęście alkohol jako taki jest niewyczuwalny. Szczerze powiem, że na mój gust ma lekki posmak piwa pszenicznego, co w sumie jest jego zaletą.
Mam mały problem z poprawnym testem, bo już pół kufla Maryjolka mi spożyła, znakiem tego jest okiej.
Powiem tak, w porównaniu z piwem prototypowym widzę kolosalną różnicę in plus.
PS. Piwo ma nowe, ciekawe nutki po lekkim ogrzaniu się w temperaturze pokojowej.
Dam 8 punktów (ocena poprzedniego piwa była zawyżona)
Opinia: Sten
28/11/2011